Zagląda tu ktokolwiek? Wiem, że nikt z moderacji/administracji nie (przynajmniej na to wygląda), ale może jacyś dawni, sentymetalni użytkownicy?

K*rwa smutno się robi, mając w pamięci to co tutaj się działo - a były dobre czasy.

PS Gdyby wszystko normalnie funkcjonowało można by było się tutaj pobawić w dyskusje jakieś - weź Shery to napraw, albo wrzuć jakąś starą (jedną z tych niebiesko-białych, jeszcze z czasów Mugen Stuff Center) wersję forum. Niech to spokojnie działa, chrzanić bajery - skoro i tak się nikt nimi nie zajmuje.

smierdzi trupem juz od dawna.. : /

wpadam tu raz na jakis czas, z tym ze mam jakis problem z kontem i nie moge wejsc na glowna forum (udalo mi sie wbic w ten temat bo byl na portalu)

szkoda tego wsztskiego co bylo, to fakt, ale mysle, ze nawet jakas stara wersja forum nic nie da.. kazdy poszedl juz gdzies dalej, a o nowych userach nie ma co myslec..

Jeśli chodzi o działanie wszystkiego to jest faktycznie makabra jakaś.

Kurczę, sentyment jest u większości - ale też u większości tej większości (pozdrawiamy Polonistki!) brak jakiegokolwiek zaangażowania. I chyba nie widać rozwiązania.

Piccuś - chyba tylko już faktycznie "stara gwardia" się tutaj pojawia.

mysle, ze tu nie ma rozwiazania.. tak jak wszystko ma swoj poczatek i koniec, tak i tutaj ten koniec juz chyba nastapil..

Mimo wszystko można było zawalczyć, a takiej próby nikt w sumie nie podjął. Nawet jeśli ktoś chciał to nie miał środków, a upoważnieni uskuteczniali tylko jakieś podrygi...

Jesli kogos interesuje kontakt z dawna ekipa niech pisze pw do mnie lub Revana

Panie i panowie, Mugen.pl żyje na Facebooku! Odzywać się po zaproszenia!

Och, jaki ten Shery jest zły koleś. "Gad demmit" cytując pewne go letsplayera... Mugen jako gra się skończył, to community, które zostało uważa, że jest inaczej. Niestety w to uwierzyć mogą jedynie 12 latki, które znalazły mugena w googlowym śmietniku. MPL JAKO COMMUNITY może wrócić ale to zależy od piszących. Portal i forum działa, w czym więc problem? Nasze forum przetrwało 11 lat.