| Wprowadzę siebie do gry ^^\ I kurwa nie jestem pisarzem i tak jakoś się nie bawiłem w rpg tego rodzaju więc bez zbętnych komentaży że nub jestem ;d
 26 września godzina 17:30
 Wydawało mi się że telefony od jakiś debili widzących "zombie"  w mieście nigdy się nie skończą... cały dział inforamcyjny w R.P.D. był zagłuszony tym głupim dydnieniem. Miałem już tego dosyć, gdy nagle wbiegł do pokoju  jeden z oficerów cały w krwi. To był David, stałem jak słup, nie wiedziałem co się stało i co się dzieje. Do Davida nagle  podbiegła sekretarka pytając go co się stało, zaczął coś mamrotać nie wyraźnie jednak jedno słowo usłyszałem,  nic dziwnego gdyby ktoś inny przez pół dnia je słyszał też by tego nie przegabił...  "Zombie". Nagle sekretarka krzykneła w moją strone abym jej pomógł zanieść Davida do pokoju medycznego, to mnie ocknęło więc szybko podbiegłem i złapałem za ramię Davida. Gdy szliśmy przez korytaż widzałem wielu funkcjonariuszy w pośpiechu coraz bardziej stawało się pewne że w mieście  dzieje się coś dziwnego.
 
 26 września godzina 17:59
 Lekarz zaczął opatrywać rany Davida a w mojej głowie był szum i zamęt musiałem jakoś sobie ulżyć. Więc wyszedłem z pokoju medycznego, oparłem się o ściane i wyjołem z kieszeni pudełko papierosów "Classic"  z nadzieją że chociaż został jeszcze jeden. Pech... na całe szczęście w pobliżu posterunku jest monopolowy. Udałem się wiec do swojego "biura" wyciągnołem portfel, ubrałem kurtkę i myśląc o tym całym cholerstwie jakie się działo na posterunku załadowałem swojego M9. Heh... zombie...
 
 26 września godzina 18:17
 Miasto wydawało się jakieś puste, ledwo kto przechodził i wszyscy się śpieszyli, nie którzy z nich mieli bagarze, czyżby te plotki o zombie były prawdziwe? Do cholery czy to jakiś pojebany zbieg okoliczność?! Najpierw te telefony, potem David teraz w chuj puste ulice! Ahh musze to wszystko jakoś ogarnąć! ZOMBIE?! to nic innego jak jakiś wymysł panów reżyserów z Hollywood pff. Przyspieszyłem, chciał już po prostu kupić te fajki i wrócić na posterunek, gdy już podchodziłem pod drzwi monopolowego usłyszałem krzyk w uliczce obok. Bez wachania wyjołem M9 i szybko pobiegłem w strone z której dobiegł krzyk. Zauważyłem młodego chłopaka i jakaś kobiete która powoli zbliżała się do niego. Co tu się dzieje!?wydarłem się, wtedy dziewczyna złapała chłopaka i ukąsiła go w szyję wyrywjąc mięso jak by po prostu jadła kurczaka. O Boże... zaczełem strzelać i strzelać aż już było tylko słychać "click, click" gdy naciskałem spust. Zabiłem ją zabiłem... tak mi się wydawło kiedy nagle podniosła się z ziemi, nie mogłem uwieżyć wszystko co się w ostatniej godzine działo to była prwada. Odwróciłem się i zaczełem biec w strone posterunku, jednak z kolejnych uliczek wychodziło coraz więcej... tych potworów nie miałem wyboru musiałem się gdzieś schować więc postanowiłem uciec do szkoły która była obok, wbiegłem do wąskiej uliczki prowadzoncej do szkoły nie miałem już odwrotu z drugiej strony zaczynały się zbierać Zombie... Dobiegłem do drzwi i złapałem za klamkę...
 
 Postać:
 Imię: Xurudov
 Nazwisko: Iwanow
 Urodzony: 10.11.1883 w Moskwie
 Lat: 25
 Zawód: Funkcjonariusz na posterunku RPD w Raccon City
 HP: 100%
 Fatigue: 50%
 Infection 0%
 Wyposażenie: Handgun 0/15(M9), naboje 9mm x15, nóż taktyczny, wolne, wolne (jeżeli chodzi o to że mam 5 miejsc to nie zapominaj że jako policjant z RPD mam pochwe na pistolet ^^)
 
 Polecam też aby akcja rozgrywała się w Raccon City z powodu monsterów jakie są w grze gdyż prócz zombie tylko w Raccon City się one pojawiły.
 
 Także można dodać trochę wiecej sprzętu oraz potworów i bossów.
 
 Przedmioty:
 Karty (do otwierania drzwi)
 Narzędzie do tworzenia amunicji jak w RE3
 Prochy do tworzenia amunicji
 Antidotum na G-virusa.
 Mapy
 Dokumenty
 
 Przeciwnicy dodadkowi:
 Brain sucker: bardziej wytrzymały niż zombie oraz szybszy, gdy się zbliży zaczyna wysyać mózg. Zalecane mocniejsze giwery jak np, Shotgun.
 
 Spiders: Potrafi pełzać po scianach i pluć jadem, nie jest zbyt wytrzymały ale gdy umiera wypusza kilka miejszych pajączków z którimi może być kłopot.
 
 The plant: Roślina która pluje kwasem, jest wrażliwa na ogeń lecz shotgun da rade.
 
 The mutant: Kupa mięcha, bardzo wytrzymała i wyżuca z siebie małe robactwo które może szybko cię obejść.
 
 
 Bossy:
 Polecam dodać jeszcze Nemessia oraz Brikina ^^
 
 Broń:
 
 Handguny: M9, Browing, H&K, Berreta, M92F (można znaleść jedynie w R.P.D.),SP 2009
 Amunicja 9mm
 
 Shotguns: Beneli M36, Costume M37, Remington
 Amunicja: Shotgun shell
 
 Submachinegun: Mac 11, HK MP5
 Amunicja: 9mm
 
 Machinegun: AK-47, M4A1
 Amunicja: 5,45 x36mm
 
 Bowgun
 _________________
 
  
  
 
 Ostatnio edytowano 6 czerwca 2010, o 03:11 przez Xuru, łącznie edytowano 10 razy
 
 
 |